Pięciolatek o imieniu Kamil byłby zwyczajnym chłopcem, gdyby nie to, że jest niewidomy.
Mimo swojej niepełnosprawności radzi sobie świetnie i zupełnie jak każdy inny chłopiec w jego wieku wpada na szalone pomysły.
Razem ze swoją starszą siostrą Zuzią przeżywają niezwykłe przygody, figlują i czasem – jak na prawdziwe rodzeństwo przystało – sobie dokuczając, a czasem wręcz przeciwnie – stając za sobą murem.
Nawet trzy minuty dziennie wystarczą, aby nauczyć się czuć więcej spokoju i szczęścia, być bardziej skupionym na celach i… osiągać je: zdać egzamin, wygrać mecz, poprawić wyniki w sporcie albo choćby zaprosić na randkę tę sąsiadkę, która od dawna ci się podoba!
Dobra wiadomość: nie ma w tym nic trudnego.
No to na co czekasz?
Czas na spokój w twojej głowie!
Nauczyciel kładzie przed tobą kartkę z testem, a ty zaczynasz się stresować.
Masz tylko kilka minut, żeby wziąć się w garść… Jak zachować spokój?
Jesteś na imprezie. Ktoś, kto bardzo ci się podoba, idzie w twoim kierunku.
Taki rodzaj kontaktów zawsze powoduje u ciebie przyśpieszone bicie serca.
Co zatem powinnaś/powinieneś zrobić, żeby zachować spokój i się nie skompromitować?
Zawody. Twoi rywale urządzają pojedynek na spojrzenia i próbują cię wystraszyć pewnym siebie wzrokiem. Jak w tej sytuacji zachować koncentrację i być ponad tym?
Masz dosyć ciągłego denerwowania się i swojej nieśmiałości?
Zastanawiasz się, czy kiedykolwiek zaczniesz być pewna/pewny siebie i poczujesz się dobrze sama/sam ze sobą?
Rozpiera cię energia, by robić nowe rzeczy… ale paraliżują cię twoje własne nerwy i wątpliwości?
Jeśli którekolwiek z powyższych brzmi znajomo, to znaczy, że ta niewielka książeczka jest właśnie dla ciebie.
Mówi o sztuce relaksu, stawania się świadomie „wyluzowanym” tu i teraz – po to, by opanować stres.
Mamy dla ciebie dobrą wiadomość: to nic trudnego!
Główna bohaterka Martyna, zwana także “Kurą” ma siedemnaście lat i musi sobie w życiu radzić sama.
W swojej rodzinie nie może liczyć na wsparcie ani zrozumienie czy wysłuchanie.
Trudny czas dojrzewania, dokonywanie różnych wyborów, mierzenie się z konsekwencjami, przeżywanie pierwszych fascynacji i miłości przechodzi tylko z pomocą przyjaciółki Kornelii, zwanej Nelsonem.
Martyna przeżyła ogromną stratę jako dziecko, tragicznie zmarła jej matka.
Ani ojciec ani rodzina nie pomogli jej w przeżywaniu smutku i żalu, tęsknoty.
Zresztą ojciec w pewnym momencie sam zaczął układać sobie życie na nowo, nie biorąc pod uwagę potrzeb Martyny.
Kiedy poślubia Niuśkę, dzieje się coraz gorzej, ponieważ w domu pojawia się bardzo dużo alkoholu.
Coraz częściej Kura widzi swojego ojca w stanie, w jakim żadne dziecko nie chce widzieć swojego rodzica.
To pozycja z naklejkami do samodzielnej pracy idealna propozycja także dla wszystkich tych, którzy szukają niebanalnego pomysłu na wspólne spędzanie czasu.
Tworzenie drzewa genealogicznego, oprawione najlepszymi rodzinnymi historiami to cenne wspomnienia, które możemy podarować dziecku.
Świetna zabawa gwarantowana!
Książka dla każdego chłopca i dziewczynki, pozwala docenić dzieciom czasy, w których żyją oraz porównać to, co działo się wcześniej.
Opowiadania pozbawione są ocen moralnych, osądów, raczej skłaniają do refleksji i nasuwają pytania.
“W dniu ślubu dziewczynka (14 lat) udała się do świątyni Artemidy, gdzie złożyła w ofierze swoje lalki i zabawki”.
“Yao nie mogła chodzić do szkoły jak jej starszy brat. W domu uczyła się od mamy prząść, tkać i haftować.”
“Kiedy inne scytyjskie kobiety sprzątały obejścia lub siedziały w namiotach, doglądając dzieci, mama Dejaniry brała udział w bitwach u boku taty.”
To tylko namiastka historii pewnych dziewczynek. W życiu niektórych nie było miejsca na zabawę i beztroskie dzieciństwo a marzenia były związane z normalnym chciałoby się powiedzieć dzieciństwem współczesnego dziecka.
Ilustracje są nietypowe, przypominają momentami nam niczym kubizm, co pozostawia dużą przestrzeń dla wyobraźni i interpretacji.
Ta książka to opowieść o sile kobiet, która rodzi się już w dzieciństwie.
Kiedy rodzice odetchnęli, okazało się, że Ada jest bardzo wymagającym rozmówcą i potrafi zadać milion pytań dziennie.
Jak rodzice poradzili sobie z takim wyzwaniem?
Jak wspierali dociekliwość Ady, która “ tak bardzo chciała wiedzieć, o co we wszystkim chodzi! przybywało pytań i powiększał się chaos.”
Kiedy nastała pewna wiosna Adzie przyszedł nietuzinkowy pomysł do głowy, aby zbadać skąd się biorą różne nieprzyjemne zapachy.
Pomysł jak na naukowca, doskonały. Cóż za zagadka i wyzwanie.
Przekonajcie się, co się dalej wydarzy, czy mała naukowczyni znajdzie odpowiedź i czego nauczy ją to doświadczenie.
Książka napisana jest rymowanym wierszem, co powoduje, że czyta się ją z niezwykłą lekkością.
Pokazuje, że bycie naukowcem zaczyna się bardzo szybko i każdy może spróbować.
Mówi też jak bardzo ważne jest wsparcie rodziców i najbliższych w realizowaniu pasji.
To może być również historia Twojej córki Drogi Czytelniku.
Kosmos jest dla wszystkich.
Jest to jedna z trzech książek w serii, w Bookarniku dostępne również: “Ignaś Kitek, architekt” oraz “Rózia rewelka, inżynierka”.
Rozwijamy się i jesteśmy gotowe na kolejne formy poznawania takich pasjonatów swojej pracy jak my!
Co to oznacza?
Jeśli tworzysz dla dzieci i ich rodziców, a Twoja filozofia jest spójna z naszymi wartościami
z ogromną przyjemnością powiemy o Tobie i Twoich dzialaniach także naszym Czytelnikom!
dwie strony oraz dwie grupy związane z dziećmi, rodzinami i edukacją o ogólnopolskim zasięgu ponad 20 tys. odbiorców:
Zainteresowanych wspólnymi działaniami prosimy o kontakt za pośrednictwem
adresu e-mail: kontakt@bookarnik.pl lub o kontakt telefoniczny:+48 502 614 368
Staramy się stale wzbogacać naszą ofertę, dlatego bardzo chętnie nawiążemy współpracę z producentami, bądź dystrybutorami unikalnych i oryginalnych produktów.
To właśnie takie argumenty usłyszał od swoich rodziców mały Ricardo, który zamiast iść spać, wolał zająć się innymi, inspirującymi rzeczami. Ricardo zabiera nas do swojej wymarzonej, magicznej, sennej krainy, gdzie zabawa nie ma końca – do krainy ZBYT PÓŹNO.
,,Zbyt późno” to magiczna historia o dwóch ważnych dziecięcych potrzebach – o pragnieniu przygody, wolności i swobody oraz potrzebie miłości i bezpieczeństwa.
Opowieść ta działa na wyobraźnię, pobudza dziecięcą ciekawość świata i uczy, że przy najbliższych nam osobach, słowo ,,zbyt” może nabrać zupełnie innego znaczenia.
Zuzanna chodzi do pierwszej klasy, ma dwóch braci i fajnych rodziców. Nie dostrzega w swojej rodzinie niczego nadzwyczajnego.
Jej kolega Franek chciałby mieć takiego brata Antosia jak Zuzia, który świetnie się bawi w wojnę na poduszki. Zuzia zaprasza go do domu na bitwę na poduszki, ale w odpowiedzi słyszy od Franka:
„Jak twój brat ma zespół Downa, to jest debil. Nie będę się z nim bawił, bo się nauczę robić brzydkie miny(… ) Tak powiedział mój tata.”
Zuzi nie daje spokoju to,co powiedział Franek, zastanawia się czy w takim razie można też zarazić się kiepskim skakaniem w gumę od Franka?
Książka w niezwykły, ale też prosty, z autentyczną dziecięcą szczerością i wręcz codzienny sposób opisuje rozumienie zespołu Downa przez starszą siostrę.
Jest to obowiązkowa lektura dla całej rodziny,dzieci w przedszkolu i szkole pomocna w pokonywaniu stereotypów niepełnosprawności, inności dziecka.
Wydawałoby się, że zespół Downa został już odczarowany, jednak nadal jest wiele do zrobienia.
Monika Krajewska z ogromnym szacunkiem do dziecka przedstawia jego świat oczami zdrowej siostry.
Nie można pozostać obojętnym wobec takiego pomysłu.
Dziewczyna, która musiała się zmierzyć z nową dla niej sytuacją utraty wzroku, na nowo poznać przestrzeń, zaczęła doświadczać jej na zupełnie inny sposób.
I tak rozpoczęła się jej przygoda. Nieustannie myliła przystanki, błądziła w zakamarkach miasta i w ten sposób zaczęła widzieć coraz więcej.
W swojej wyobraźni odbywała podróże do niebywałych miejsc – opalała się na grzbiecie wieloryba, pływała z delfinami, jechała na stację końca świata i słyszała rzeczy, których ,,zwykli” ludzie nie dostrzegają.
Gdybyśmy chociaż na chwilę zatrzymali się w tym pędzącym świecie, moglibyśmy dostrzec o wiele więcej.
Moglibyśmy usłyszeć dźwięki kolorów i słyszeć kształty.
,,Dźwięki kolorów” to przepis na to, jak smakować życie.
Książka zdobyła prestiżową nagrodę VERSELE, a także doczekała się adaptacji filmowej, scenicznej i była inspiracją do stworzenia serialu telewizyjnego.
Jedną z inspiracji do tytułu był dla Liao wiersz Wielkie to szczęście Wisławy Szymborskiej, Którego fragment zmieścił w książce jako motto.
Dźwięki kolorów wydane po chińsku w 2001 r., zostały przełożone na kilka języków. Książka doczekała się adaptacji filmowej, adaptacji na deski sceniczne, powstał na jej podstawie serial TV.
Poetycki tekst współgra z niezapomnianymi, przepięknymi ilustracjami, razem tworzą tę wspaniałą książkę, poruszającą temat pokonującej niemoc siły wyobraźni.
