Opis
Spotkanie w szkole z astronautą staje się pretekstem do kosmicznej przygody.
Marysia słyszy, że nie mogłaby zostać astronautką, ponieważ jest za niska i nosi okulary.
Babcia Adela nie przyjmuje takich argumentów, bo kosmos według niej jest dla każdego.
Przygoda zaczyna się więc od wypożyczenia książki „Zrób to sam. Model rakiety”.
Babcia postanawia zbudować ją sama, tak aby miejsca wystarczyło dla wnuczki i jej samej, a także jej roślin doniczkowych i oczywiście Gizeli.
Entuzjazm jest tym większy, ponieważ starsza pani interesowała się od zawsze kometami, a jedna z nich za kilka dni będzie przelatywać obok Układu Słonecznego.
Przez kilka dni babcia zachowuje się bardzo tajemniczo, bo sam projekt wymaga przecież skupienia.
Marysia jest przekonana, że jej plan to wyprawa w kosmos… i się nie myli.
„Babciu, jesteś genialno- fantastyczno- niesamowita!” tak reaguje ze zdumienia Marysia, kiedy wsiada do rakiety.
Co nasze podróżniczki zobaczyły w kosmosie, skąd się wzięła kometa Adeli, co to znaczy spędzać każdy dzień, jakby był niedzielą.