Opis
Charlotte Ramel, ilustratorka, stworzyła niezwykłą kompozycję i klimat wieczoru i nocy.
Kolejne strony są wypełnione niebieskim kolorem, lekko przytłumionym, niezbyt intensywnym, który kojarzy się z nocnymi rytuałami zasypiania.
Ach! Zasypianie samodzielne 🙂
To proces, który u każdego dziecka przebiega indywidualnie.
Rodzice szukają przeróżnych sposobów, aby w pewnym momencie, zachęcać dziecko do samodzielnego zasypiania bądź spania w swoim łóżku.
Bardzo nam podoba się, że ta krótka historia jest o tym jak chłopiec wspiera swojego przyjaciela Misia, ponieważ „tej nocy Miś chce być duży i spać sam”.
Sprawy jednak komplikują się, gdy okazuje się, że słychać jakieś przedziwne odgłosy po zgaszeniu światła.
Chłopiec staje się ekspertem od poszukiwania rozwiązań i sposobów na tę niepewność.
Co jest dość rzadkim jeszcze podejściem w literaturze, ale jakże ważnym, jest to, że spotykamy tu tatę, który jest w kuchni, a mama jest nieobecna w całej opowieści, być może już śpi 🙂
Tata je z synem i Misiem kanapki, pije mleko, ogląda gwiazdy, aby potem Miś spokojnie mógł w końcu zasnąć, kładzie się obok niego i synka w łóżku.
Ta książka nie ma na szczęście jednego przesłania, które jasno wskazuje, że sukcesem byłoby samodzielne zaśnięcie w łóżku. Otóż nie, tata rozumie potrzeby dziecka (Misia), ma świadomość, że czasem jest tak, że dziecko chciałoby zasnąć obok rodzica, bo się przestraszyło czegoś i to też jest w porządku.
Poczucie bezpieczeństwa jest bowiem nadrzędne, a nasi bohaterowie otrzymują je od taty.