Opis
Radość to emocja, która uskrzydla, dodaje energii, zmienia postrzeganie świata, pozwala założyć różowe okulary i nawet u niektórych powoduje łaskotanie w brzuszku. To towarzyszka i przyjaciółka twórczości, relacji, bycia w zgodzie ze sobą.
Czasami jednak ucieka, tak jak w przypadku Babci Marysi, która przestała się uśmiechać. Marysia zaczyna prowadzić więc dochodzenie, rozkłada tę emocje na czynniki pierwsze i chce ją dogonić, bo być może nie uciekła jeszcze od babci daleko? Tylko jak to zrobić? Jak ją przyprowadzić z powrotem do babci? Najlepiej skonstruować łapacz radości! Kiedy tylko czuła przypływ radości, gdy zauważyła szczeniaka, którego uszy falowały zabawnie, kiedy zachichotała, widząc małą dziewczynkę, którą tata łaskotał w stópki, gdy słońce odbijało się od tafli wody starała się złapać ją do swojego łapacza radości. Niestety, nie udawało się jej w nim zamknąć.
Z wielkim smutkiem wróciła do domu , „A potem Marysia opowiedziała Babci o wszystkich rzeczach, które tego dnia widziała. Ku jej zdziwieniu na twarzy Babci zobaczyła największy przypływ radości, jaki mogła sobie wymarzyć! Dla Babci to ona jest jej największą radością. Następnego dnia obie pojechały na polowanie na radość.
Niezwykłość relacji między babcią a wnuczką, godzenie się z przemijaniem, trudna sztuka akceptacji, że ukochana osoba nie ma tyle radości, co kiedyś, marzenia o podarowaniu największej radości komuś, na kim nam zależy to wszystko znajdziecie w tej historii. Prosty język, soczyste kolory, mnóstwo ciepła, wzruszenie i wielka moc ukryta w sercu wnuczki i babci powodują, że ta książka jest czymś więcej niż rozmową o radości.