Opis
Aby serce biło radośnie a mózg pracował efektywnie dziecko jak i dorosły potrzebuje… przytulania, bliskości i czułości.
Ot, taka tajemnica wszechczasów została odkryta.
Co więcej, wiedzą to nawet zwierzęta, więc kto wątpił w ich mądrość, niech szybko w ręce weźmie tę książkę.
Kiedy pisze Przemysław Wechterowicz, a ilustruje Emilia Dziubak to efekt jest wybuchowo doskonały.
Tym razem tata niedźwiedź pyta swojego synka „jaki jest najlepszy sposób na udany dzień?”
Kiedy mały niedźwiadek radośnie wykrzykuje „stoczenie się fikołkami z naszej górki”, tata wysuwa inny pomysł, czyli „przytulenie się do kogoś”.
Jest tak zaskakujący, że synek chce go wypróbować.
Wędrują więc przez las, rozmawiają o przyjemnych sprawach i przekomarzając się „czy fajniej jest być ojcem takiego dzielnego i bystrego syna, czy takiego mądrego i silnego ojca” i odwiedzają najpierw Pana Bobra.
Możecie sobie wyobrazić jego zaskoczenie.
Jak to, sąsiedzi przyszli go przytulić?
Po co?
Ostatecznie jednak, godzi się na szybkie i jedno przytulenie.
Panna Łasica zerwała się z fotela na równe nogi, jak zobaczyła u siebie dwa niedźwiedzie, przestraszyła się nie na żarty, ale przytulenie z serca zostawiło wzruszenie w jej ciałku.
Las jest duży, mieszkańców mnóstwo, a więc wędrówka zajmuje naszym bohaterom dużo czasu.
Co ciekawe, każde zwierzę reaguje inaczej i chce być przytulone na swój wyjątkowy sposób.
Ciekawe, czy Wy rozpoznacie każdy i czy macie jakiś swój ulubiony sposób przytulania.
Wyjątkowo rzadko zdarza się, że postać ojca, silnego, poważnego, zdystansowanego jest przełamana i odczarowana na rzecz silnego taty niedźwiedzia, który uwielbia się przytulać.
Zatem, kogo przytulić?
