Opis
Tytułowy bohater – jak na niedźwiadka przystało, kiedy nie ucina sobie akurat poobiedniej drzemki, spędza swój czas głównie na zbieraniu leśnych skarbów. A tych ma już naprawdę sporą kolekcję. Czego tam nie ma…? Znajdziemy tam praktycznie gadżet na każdą okoliczność – durszlak, gramofon, zegar, stary kapelusz i wiele innych ciekawych wynalazków.
Pewnego dnia w łapki niedźwiedzia trafia siatka na motyle – jak się okazuje gadżet bardzo przydatny, bo niedźwiadek ratuje dzięki niemu przed utonięciem małego motylka.
,,Od tej pory, gdy do jeziora wpadał jakiś motyl,
Niedźwiedź ratował go i suszył na własnym nochalu.
Ale zawsze działo się to samo:
po obudzeniu się, motyl natychmiast odfruwał”.
I można by pomyśleć, że w tej historii nie ma nic nadzwyczajnego, gdyby nie zdarzenie, które wprawiło Niedźwiedzia w spore tarapaty – podczas ratowania kolejnego motyla wpadł on bowiem do wody, a nie umiał pływać!
Czujecie już dreszczyk emocji? 🙂
Kto pomoże Niedźwiedziowi?
Czy pomaganie innym popłaca?
Czy przyjaźń jest dla każdego?
Nie zdradzimy już nic więcej poza tym, że w grupie siła.
Bajecznie pastelowe i delikatne ilustracje w wykonaniu Majorie Pourchet dopełniają dzieła – są tak piękne, że można na nie patrzeć bez końca.