Opis
Akwarelowe ilustracje Marianne Dubuc potrafią pokazać i powiedzieć więcej niż czasem tysiące słów.
Oto lew w swoim ogrodzie spotyka ptaka, który jest ranny.
Otacza go troską i zaprzyjaźnia się z nim, proponuje, aby zatrzymał się w jego domu, gdyż ranne skrzydło nie pozwoliło mu odlecieć ze stadem do ciepłych krajów na południe.
Nadchodzi zima, przyjaciele są nierozłączni, „kiedy jest się razem, zimno nie jest wcale takie złe. ”
Gdy nastaje wiosna, ptak odlatuje do swojej rodziny.
Lew widzi, jak rozpościera skrzydła i obserwuje jego lot.
” Takie jest życie. ”
Latem lew pielęgnuje swój ogród i przygląda się, jak wszystko w nim rośnie.
Jesień to dla niego czas nostalgii i sentymentu, tęsknoty wyjątkowo silnej za przyjacielem…
Ta książka to mistrzostwo… ciszy, minimalizmu, który oszczędnością słów daje przestrzeń dla skrzydeł wyobraźni.
Ta cisza oczywiście jest pozorna, ponieważ Czytelnik doskonale intuicyjnie poczuje jej moc.
Serce podpowie, co mogłoby znaleźć się na tych stronach.
A może lepiej je tak zostawić?
Tekst w tej książce jest towarzyszem, przyjacielem ilustracji, szanuje ich przestrzeń i dyskretnie je dopełnia, tworząc razem niezwykłą kompozycję.
Uczucia w tej książce nadają jej wyjątkowy charakter, tańczą bowiem jak liście w rytm zmieniających się pór roku.
Brak tu moralizowania, nachalnego pouczania i definiowania przyjaźni, oceniania, kto jest dobrym przyjacielem.
Po prostu magia i wolność interpretacji akwarelą napisana.